Członkowie Związku Nauczycieli Chicago (CTU) od 21 do 23 września wezmą udział w głosowaniu, w sprawie planowanego strajku. Informację przekazała wczoraj wieczorem Karen Lewis, przewodnicząca CTU po zakończonym spotkaniu komitetu związku. „Nie ma dobrego czasu na akcję protestacyjną ale nie mamy innego wyjścia” – dodała Lewis. Będzie to drugie głosowanie w sprawie strajku, podczas pierwszego jakie odbyło się jeszcze w grudniu ubiegłego roku 88 procent nauczycieli opowiedziało się za tego typu formą protestu. Powodem strajku jest brak kontraktu, bez którego nauczyciele CPS pracują od ponad roku. Burmistrz Rahm Emanuel oferuje nauczycielom 13-sto procentową podwyżkę ale jednocześnie będą oni musieli sami odprowadzać 7 procent na składkę emerytalną, do tej pory robiły to władze miasta. Za strajkiem musi opowiedzieć się przynajmniej 75 procent członków związku aby akcja została zatwierdzona a CTU zgodnie z prawem ma poinformować zarząd Chicagowskich Szkół Publicznych o planowanym strajku przynajmniej dziesięć dni przed protestem.
