Hakerzy włamali się do systemu komisji wyborczej Illinois. Wyciekły dane ponad 200 tysięcy wyborców. Do podobnego zdarzenia doszło także w Arizonie. Sprawą zajęły się służby federalne. Z wstępnych ustaleń wynika, że za włamanie odpowiedzialni są hakerzy z Turcji na co wskazują tzw. adresy IP. Inny ślad prowadzi do Bułgarii i Rosji. Podejrzaną aktywność w bazie danych komisji wyborczej Illinois zauważono 13 lipca – powiedział Ken Menzel ze stanowego komitetu wyborczego. Po przeprowadzeniu dochodzenia okazało się jednak, że hakerzy dostali się do systemu już 23 czerwca, kiedy to mieli dostęp do danych ponad 200 tysięcy wyborców z naszego stanu. Rzecznik Białego Domu, Josh Earnest powiedział, że w związku z podejrzaną aktywnością hakerów postanowiono wzmocnić system bezpieczeństwa w komisjach wyborczych a szczególnie w posiadanych przez nich komputerowych bazach danych przed zbliżającymi się listopadowymi wyborami w Stanach Zjednoczonych.
