Illinois uznano za jeden z najgorszych amerykańskich stanów do życia z powodu wysokich podatków. W rankingu opracowanym przez stronę finansową Kiplinger nasz stan uplasowano na miejscu 9 pod względem wysokości podatku od dochodu, który wprawdzie został obniżony z 5 do 3.75 proc. w 2015 roku, ale nadal mieszkańcy borykają się z innymi wysokimi podatkami jak choćby od sprzedaży a sytuacji nie poprawia fakt, że Illinois ma ogromny deficyt i funkcjonuje bez budżetu od dwóch lat. W dodatku nasz stan jest na drugim miejscu w kraju pod względem wysokości płaconych przez nas podatków od nieruchomości. Przeciętnie za dom o wartości 171, 900 dolarów rocznie płacimy 3,952 dol. Wspomniany już podatek od sprzedaży też nie należy do niskich i przeciętnie wynosi 8.64 proc. ( w Chicago przykładowo więcej bo 10.25 proc.). Najbardziej przyjazne jeżeli chodzi o podatki jest Wyoming, gdzie nie ma podatku stanowego a przeciętny stanowy i lokalny podatek od sprzedaży utrzymuje się na poziomie 5.42 proc. Niskie podatki ma również Alaska, Floryda, Nevada i Arizona…warto więc może choćby z tego powodu przeprowadzić się do wspomnianych stanów.
