Zarząd Chicagowskich Szkół Publicznych zamierza zaciągnąć nową pożyczkę na kwotę prawie miliarda dolarów. Pieniądze mają być przeznaczone na sfinansowanie renowacji szkół i budynków administracji CPS, zakup nowego wyposażenia, opłacenie firm budowlanych a także inne bieżące potrzeby – poinformował we wtorek dystrykt szkół publicznych. CPS obliczyło, że konieczne jest pożyczenie dokładnie 945 milionów dolarów. Zanim projekt trafi pod obrady Rady Edukacji przewidziano na 24 sierpnia publiczne spotkanie, które odbędzie się siedzibie głównej CPS przy 42 W. Madison. Rzeczniczka CPS, Emily Bittner w wydanym oświadczeniu zaznaczyła, że kredyt pozwoli na modernizację szkół na następnych kilka lat. W ubiegłym miesiącu CPS pożyczyło 150 milionów dolarów w ramach ustaleń z prywatnym inwestorem – JP Morgan emisji „niepublicznych obligacji”. Kwota ta została przeznaczona na zapłatę dla firm budowlano-remontowych oraz zajmujących się utrzymaniem obiektów szkolnych. Przypomnijmy, że zimą ubiegłego roku CPS sprzedało obligacje o wartości 725 milionów dolarów na 8.5 proc, jednak obligacje te mogą być sprzedane dopiero w 2044 roku. CPS borykające się o ogromnym deficytem stanęło jeszcze przed jednym zagrożeniem – wrześniowym strajkiem nauczycieli.
