Pomimo apeli to nie jest spokojny, świąteczny weekend w Chicago. Do niedzieli w strzelaninach zginęło 5 osób a 55 zostało rannych. 15-letnia Veronica Lopez została postrzelona w sobotę około 1:30 rano na Lake Shore Drive w pobliżu Fullerton. Nastolatka była pasażerką samochodu, 28-letni kierowca także został ranny ale zdołał dojechać do Presence Saint Joseph Hospital, skąd dziewczynę w krytycznym stanie przetransportowano do Advocate Illinois Masonic Medical Center, gdzie zmarła niespełna dwie godziny później. Kierowca zeznał, że strzały padły z przejeżdżającego ciemnego Nissana. Policja poszukuje sprawcy. Wśród śmiertelnych ofiar jest też pPolak. 23- letni Damien Cionzynski wdał się w bójkę z dwoma innymi mężczyznami w Portage Park. Cionzynski został postrzelony w głowę, zmarł na miejscu. Tymczasem w związku ze wzrostem przemocy i strzelanin w rejonie Lake Shore Drive policja wzmocniła patrole – poinformował chicagowski departament policji.
