Protesty powodem odwołania przez Donalda Trumpa wiecu wyborczego na Uniwersytecie Illinois w Chicago
Donlad Trump odwołał piątkowy wiec na Uniwersytecie Illinois w Chicago. Decyzje miliarder podjął po spotkaniu z policją i przedstawicielami służb bezpieczeństwa. A wszystko z powodu licznej demonstracji przeciwników Trumpa, którzy zorganizowali protest. Setki osób zgromadziły się na przed budynkiem, gdzie miał pojawić się miliarder, który prowadzi w republikańskich prawyborach na prezydenta USA. Zebrani skandowali: „Precz z Donaldem Trumpem”, Wymienimy go na 1 milion uchodźców” na jednym z transparentów widniał napis „Trumm = nienawiść” i była na nim flaga z faszystowską swastyką.
W tym samym czasie w budynku uczelni na Trumpa czekało około 10 tysięcy jego zwolenników. Przedstawiciel sztabu wyborczego miliardera odczytał krótkie oświadczenie. Powiedział, że Donlad Trump jest w Chicago ale ze względów bezpieczeństwa zdecydował się przełożyć wiec wyborczy. Zaapelował też do zebranych by rozeszli się w spokoju. Doszło do przepychane między zwolennikami i przeciwnikami Trumpa. Interweniowała policja, co najmniej 5 osób aresztowano, 3 osoby w tym policjant odniosło obrażenia.
Jedna z przeciwniczek Donalda Trumpa, 25-letnia aktywistka Maria Hernandez powiedziała CNN, że jest dumna ze swojego miasta. „Chicago pokazało co sądzi na temat rasistowskich poglądów Trumpa, jaką mam pewność , że podobnie jak tysiące innych nie deportuje mnie bo jestem z pochodzenia latynoską? Ameryka nie zasługuje na takiego prezydenta jak Trump, który tylko wzbudza agresję. Jak będzie rządził naszym krajem?” – dodała kobieta.
Donald Trump planuje wiec wyborczy w niedzielę w Bloomington , gdzie nie spodziewa się protestów jego przeciwników. Przypomnijmy, że w najbliższy wtorek 15 marca w Illinois odbędą się prawybory.
