Pracownicy CPS zostaną wysłani na trzy dni bezpłatnego urlopu – poinformował w czwartek prezes Chicagowskich Szkół Publicznych, Forrest Claypool. Pozwoli to zaoszczędzić CPS 30 milionów dolarów. Claypool zaznaczył, że szkoły publiczne borykają się z prawie miliardowym deficytem, a winą za drastyczne cięcia w wydatkach obarczył gubernatora Illinois, Bruca Raunera. Odmówił on bowiem finansowego wsparcia CPS.
Pierwszym wolnym dniem dla nauczycieli a zarazem uczniów oraz pozostałych pracowników CPS będzie Wielki Piątek, przypadający 25 marca. Ponadto 21 i 22 kwietnia na urlop wysłani zostaną pracownicy szkół publicznych, których funkcje nie wiążą się bezpośrednio z nauczaniem a 22 i 23 czerwca będą dniami wolnymi dla nauczycieli.
Decyzję władz CPS skrytykował Związek Nauczycieli Chicago. Przewodnicząca CTU, Karen Lewis stwierdziła, że to przejaw lekceważenia nauczycieli i daje kolejny argument do tego, by 1 kwietnia przystąpili oni do strajku. Przypomnijmy, że od ponad roku trwają negocjacje w sprawie nowego kontraktu nauczycieli, następną rundę rozmów zaplanowano na przyszły tydzień.
