Organizatorzy protestów w Chicago zapowiadają kolejne w ciągu najbliższych 16 dni. W ten sposób chcą wyrazić oburzenie w związku z zastrzeleniem przez policjanta w ubiegłym roku 17-letniego Laquana McDonalda. W minionym tygodniu opublikowane zostały nagrania z policyjnych kamer, na których widać jak oficer Jason Van Dyke oddaje aż 16 strzałów do nastolatka. Zdarzenie to wywołało falę protestów w Chicago. W Czarny Piątek manifestujący zablokowali Michigan Avenue, przy której znajduje się wiele popularnych sklepów. Większość z nich została zamknięta z tego powodu na parę godzin. W niedzielę wzmocnione patrole policji dało się zauważyć przy Water Tower.
W poniedziałek Jason Van Dyke ma stawić się przed sądem na rozprawie wstępnej. Policjantowi postawiono zarzut morderstwa pierwszego stopnia.
