Rada Miasta zatwierdziła specjalną rezolucję, ustanawiającą Chicago „azylem dla syryjskich uchodźców”. To odpowiedź radnych na decyzję gubernatora Illinois, Bruca Raunera o wstrzymaniu przyjmowania imigrantów uciekających z kraju ogarniętego wojną. Rauner podobnie jak prawie 30 innych gubernatorów amerykańskich stanów zdecydował się nie przyjmować tymczasowo uchodźców z Syrii po zamachach w Paryżu.
Wprawdzie dokument, zatwierdzony przez chicagowskich radnych ma wymiar symboliczny jednak jakże istotny – powiedział jeden z jego autorów, radny Carlos Ramirez-Rosa. Zaznaczył, że władze Wietrznego Miasta nie mają prawa decydować o przyjęciu uchodźców z Syrii tak samo jak gubernator Rauner nie ma prawa odmawiać im możliwości osiedlenia się w Illinois. Dodajmy, że to władze federalne zatwierdzają lub nie przyjęcie uchodźców. Do tej pory Stany Zjednoczone zadeklarowały pomoc w osiedleniu się 10 tysięcy imigrantów z Syrii.
