Zarzuty o gwałt pod adresem gwiazdy Chicago Blackhawks, Patricka Kane’a mogą wkrótce zostać oddalone. Jak podaje gazeta „Bufflo News” nie ma wystarczających dowowdów, by hokeistę postawić w stan oskarżenia. Zebrane przez śledczych materiały ani zaznania rzekomej ofiary gwałtu nie są wystarczające by zajął się nimi sąd – napisała gazeta, powołując się na dobrze poinformowane źródło.
W sierpniu młoda kobieta, której nazwiska do tej pory nie ujawniono oskarżyła Kane’a, że zgwałcił ją w jego domu w Hamburgu, w stanie Nowy Jork. Pobrano materiał dowodowy, tzw. rape kit, na którym nie znaleziono DNA hokeisty. Zarzuty od samego początku wydawały się bezpodstawne, wątpliwości było na tyle dużo, że z reprezentowania rzekomej ofiary zrezygnował nawet jej adwokat, Thomas Eaonnou. Patrick Kane w ubiegłym miesiącu zapewniał, że nic złego nie zrobił i ufa, iż jego niewinność zostanie udowodniona.
Oskarżenia o gwałt wpłynęły jednak na reputację hokeisty. Pod znakiem zapytania stanęła nawet jego dalsza kariera. Jednak drużyna Chicago Blackhawks przez cały czas wspiera Kane’a, który nadal występuje w jej barwach.
