Niepokój policji w dobie wszechobecnych telefonów komórkowych, którymi można nagrać wszystko tłumaczy wzrost przestępczości w niektórych, dyżych amerykańskich miastach – powiedział do studentów prawa na Uniwersytecie Chicago, dyrektor FBI, James Comey. Dodał, że pojawiające się w Internecie nagrania są powodem, dla którego policjanci obawiają się bardziej zdecydowanie reagować. Powodów wzrostu przestępczości w dużych miastach jak choćby w Chicago jest o wiele więcej. Łatwy dostęp do narkotyków i broni, która dostaje się w nieodpowiednie ręce, działalność gangów – to tylko niektóre z nich stwierdził dyrektor FBI. James Comey podkreślił, że w największych miastach USA odnotowano niepokojący wzrost przestępczości: w Chicago , Cleveland czy Dallas doszło do większej liczby strzelanin, w Waszyngtonie o 20 procent wzrosła liczba morderstw – powiedział dyrektor FBI.
