Pojawienie się na czas w pracy nie zawsze jest łatwe…wiedzą o tym doskonale mieszkańcy zakorkowanego, Wietrznego Miasta. Z badania przeprowadzonego przez chicagowską stronę internetową CareerBuilder wynika, że 23 procent osób przyznało, iż przynajmniej raz w miesiącu spóźnia się do pracy a 14 procent – raz w tygodniu. Biorący udział w rankingu ujawnili, że tłumacząc się szefowi często kłamią dlaczego nie byli punktualni. Nie ma się im co dziwić bo aż 41 procent pracodawców zdecydowało się zwolnić swoich spóźnialskich podwładnych. A jak my się tłumaczymy kiedy w pracy nie pojawiamy się na czas? Najczęściej wymawiamy się korkami, tym że budzik nie zadzwonił albo pogodą. Kolejnym wytłumaczeniem była konieczność zawiezienia dzieci do szkoły albo przedszkola, że spóźniony był pociąg czy autobus, że mieliśmy problem z ubraniem . Każda wymówka jest dobra…jeżeli tylko uchroni nas przed zwolnieniem z pracy.
