Sąd wyznaczył 25 tysięcy dolarów kaucji w sprawie Marilyn Hartman, której bez biletu udało się przedostać w Chicago na pokład samolotu British Airways. 66-letnia kobieta poleciała do Londynu, gdzie dopiero dwóch brytyjskich strażników zorientowało się, że nie posiada paszportu ani innych dokumentów. Na lotnisku Heathrow wylądowała 15 stycznia. Wstępnie ustalono, że wcześniej przez prawie dobę przebywała na chicagowskim O’Hare na terminalach 3 i 5. W końcu udało się jej przedostać niepostrzeżenie przez kontrolę TSA i wsiąść do samolotu. Hartman już wcześniej została skazana na rok więzienia za próbę wejścia na pokład samolotu na O’Hare i Midway. Tym razem postawiono jej zarzuty kryminalne w tym przedostania się do samolotu bez ważnych dokumentów i biletu. Sędzia polecił jej też monitoring elektroniczny ale pod warunkiem, że będzie mieszkała na terenie powiatu Cook. Zakazał jej ponadto kontaktu z British Airways i świadkami, posiadania broni i przebywania w pobliżu lotniska O’Hare. Kobieta ma również przejść ewaluację psychiatryczną.