Śmierć 19-latki znalezionej w ubiegłym miesiącu w lodówce hotelu w Rosemont uznana została za wypadek. Policja podkreśliła, że analiza przeprowadzona przez koronera nie wykazała udziału osób trzecich. Kenneka Jenkins zmarła na skutek wyziębienia organizmu. Nie bez znaczenia był fakt, że nastolatka była pod wpływem alkoholu. W jej krwi nie znaleziono jednak narkotyków ani innych środków odurzających. Śmierć Jenkins wzbudziła zainteresowanie w całym kraju. Pojawiły się wątpliwości, czy goście hotelowi mają zapewnioną wystarczającą ochronę. Przed hotelem Crowne Plaza w Rosemont doszło do protestów, których uczestnicy domagali się rzetelnego śledztwa w sprawie śmierci 19-latki. Przypomnijmy: podczas imprezy odbywającej się w tym hotelu zauważono zniknięcie Jenkins, znaleziono ją martwą 10 września w kuchni w lodówce. Policja ujawniła 36 godzin nagrań z monitoringu hotelowego, widać na nim między innymi jak nastolatka wraz ze znajomymi melduje się w Crown Plaza a po kilku godzinach błąka się po hotelu, mając wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi. Pogrzeb Kenneki Jenkins odbył się w minioną sobotę.